
Trwała 12. runda Premier League. Manchester City zmierzył się u siebie z silnym rywalem Tottenhamem, co rozczarowało kibiców noszących stroje piłkarskie. Manchester City nie dostosował się do swojego stanu i przegrał z Tottenhamem 0:4, notując w sumie pięć meczów z rzędu konkursy. Według statystyk Manchester City przegrał w tym sezonie Premier League tyle samo meczów, co w zeszłym. Na szczęście Manchester City utrzymuje drugą pozycję z jeszcze jednym punktem przewagi.
Nie można zaprzeczyć, że skład Manchesteru City przyprawiał Guardiolę o ból głowy z powodu kontuzji zawodników. W połączeniu z ogromnym zamieszaniem wywołanym ostatnimi kolejnymi porażkami, Manchester City, który pogrążył się w dołku, nie ma już dominacji z przeszłości. Choć w tym meczu zawodnicy nadal atakowali, bo kąt strzału nie był wystarczająco trudny, występujący w koszulka Tottenham Hotspur Vicario popisał się wieloma odważnymi obronami i nie zdobył ani jednej bramki. Tottenham, który jest dobry w kontratakach, 9 razy trafił w bramkę, 7 razy strzelił i 4 razy strzelił gola. Po meczu Guardiola stwierdził: To dylemat, z jakim Manchester City nie spotkał się od ośmiu lat. Zmierz się z rzeczywistością, odwróć sytuację, a następnie odbuduj morale drużyny wygrywając.